Pewnego dnia, kiedy wychodziłem rutynowo na swoje podwórko, aby podlać kwiatki, zauważyłem pod moją bramą psa. Pies był bardzo zaniedbany i prawdopodobnie ktoś mi go po prostu podrzucił. Jestem wielkim miłośnikiem zwierząt i nie mogłem obok tego przejść obojętnie. Postanowiłem się nim zaopiekować.
Szczęście czworonoga dzięki psiemu fryzjerowi
Na początku musiałem sprawdzić czy na pewno nic mu się nie stało, ale na szczęście, piesek nie miał żadnych obrażeń na ciele. Jednakże jego sierść była bardzo zaniedbana, był zarośnięty i ledwo co widział na swoje oczy. Pies był wesoły i od razu dawał się polubić. Po sprawdzeniu go przez weterynarza okazało się, że jest całkowicie zdrowy. Pozostało mi tylko zająć się jego sierścią. Następnym przystankiem był psi fryzjer. Postanowiłem zabrać tam psa, ponieważ nie mam pojęcia jak strzyże się sierść czworonogów. Fryzjer miał bardzo dobre podejście do zwierzaka. Pies w ogóle się go nie bał i pozwolił mu w spokoju się ostrzyc. Już po pół godziny piesek wyglądał jak nowo narodzony. Został po wszystkim umyty, wyczesany i jego wygląd zmienił się o sto osiemdziesiąt stopni. Jestem bardzo zadowolony ze świadczonej usługi. Profesjonalne podejście psiego fryzjera, jego uprzejmość jak i szybkość przeprowadzonego strzyżenia wywarło na mnie spore wrażenie, a szczęście mojego nowego pieska aż przysparza ciepła w sercu. Cieszę się, że mogłem mu pomóc w tak łatwy i szybki sposób.
Każdej osobie, która również musi uporać się z podrzuconym psem i chce doprowadzić go do porządku, po wizycie u weterynarza warto go zabrać do psiego fryzjera. W ten sposób nie musimy się martwić o jakiekolwiek sprawienie pieskowi bólu czy stresu. Jest to świetne rozwiązanie dla osób niedoświadczonych w tym obszarze, takich jak ja.