W salonie meblowym pracowałem od niedawna, ale szybko zyskałem sobie zaufanie szefa. Byłem rzetelnym i uczciwym pracownikiem, co oczywiście szybko zostało docenione. Dlatego też po jakimś czasie zostałem kierownikiem i zarządzałem wszystkimi sprzedawcami.
Duży wybór tanich krzeseł w salonie meblowym
W salonie meblowym dostępne były wszelkiego rodzaju meble i każdy klient mógł znaleźć dla siebie coś interesującego. Oferowane były nawet małe krzesła, których nie można było nabyć w żadnym innym sklepie w mieście. Szef sklepu w ostatnim czasie zdecydował się na wyprzedaż i to ja miałem zdecydować jakie produkty miały się znaleźć w przeciwnych cenach. Pomyślałem od razu o tych małych krzesłach, ponieważ wielu klientów się nimi interesowało, ale czasami rezygnowali z uwagi na cenę. Wiedziałem, że dzięki nawet niewielkiej obniżce, uda się sprzedać wszystkie krzesła. W magazynie było dostępnych sto krzeseł tego typu i wiedziałem, że w ciągu tygodnia uda się sprzedać wszystkie. Poza krzesłami wystawiłem w promocji jeszcze fotele i sofy, ale tych mebli ceny obniżyłem o pięć procent. Kiedy wyprzedaż ruszyła, to dużo ludzi pojawiło się w sklepie. Oczywiście zgodnie z moimi przewidywaniami, krzesła cieszyły się największym zainteresowanie. Oferowany był spory wybór małych krzeseł i ludzie kupowali po kilka sztuk. W ciągu pierwszego dnia wyprzedaży klienci wykupili osiemdziesiąt krzeseł. Sklep na tym sporo zarobił i mogłem złożyć kolejne zamówienie u producenta mebli.
Praca w sklepie meblowym zdecydowanie mi odpowiadała. Zarabiałem całkiem rozsądne pieniądze i dzięki temu mogłem wybrać się na wycieczkę zagraniczną w czasie urlopu. To był mój pierwszy taki wyjazd i byłem nim bardzo podekscytowany. To była dla mnie niesamowita przygoda.