Ludzie to z różnymi sprawami się do mnie zgłaszali, ponieważ każdy wiedział, że ze wszystkim jestem w stanie sobie poradzić. Projektowałem różne programy czy gry i zawsze byłem w tym najlepszy. Dlatego właśnie udało mi się dostać tak dobre zatrudnienie.
Łatwość obsługi programu do wizytówek
Kiedy przyszedł do mnie prezes to od razu wiedziałem, że szykuje się jakieś nietypowe zlecenie. Przerwałem swoje obowiązki, żeby wysłuchać co miał mi do powiedzenia. Jego dobry przyjaciel chciał mieć własny program do wizytówek, który właśnie ja miałem zaprojektować. Szef wiedział, że jestem najlepszy i będę potrafił stworzyć łatwego w obsłudze. Zgodziłem się oczywiście na to zlecenie, ponieważ miałem dostać ekstra kasę za to zlecenie i nawet było mi to na rękę. Kiedyś już projektowałem taki program do wizytówek dla kumpla i miałem doświadczenie. Nie wiedziałem co to za przyjaciel prezesa, ale sprawa była poważna, ponieważ prezes kazał mi rzucić pozostałe obowiązki na rzecz tego zlecenia. Codziennie po kilka razy przychodził do mojego biura, żeby sprawdzić jak mi idzie. Na bieżąco informowałem go o postępach, ponieważ zdawałem sobie sprawę z tego jakie to było ważne. Kiedy już miałem wstępny projekt to pojawił się u nas przyjaciel prezesa, żeby ocenić czy program w takiej formie mu odpowiada. Nie miał żadnych zastrzeżeń i mogłem dalej kontynuować swoją pracę. Program stworzyłem na prawdę bardzo prosty i nawet osoba bez żadnego doświadczenia poradziłaby sobie z jego obsługą.
No i zadowoliłem nie tylko klienta, ale również prezesa, który sowicie mnie nagrodził za stworzony dla jego przyjaciela program. Później jeszcze więcej zleceń tego typu wykonywałem i każde wychodziło mi świetnie. W końcu jestem najlepszy w tej branży o czym szef wie.